Tematycznie

środa, 14 sierpnia 2013

sznur turecki i szlifowane bicone

Oba sznury powstały już jakiś czas temu. Pierwszy wykonany z 11/0 metallic iris brown i szlifowanych szklanych bicone 4mm w kolorze złotym. Wykończenie w kolorze miedzianym.


 Drugi to mieszanka 11/0 silver-lined med amethyst i szlifowanych kulek 4mm w tym samym odcieniu fioletu.  Zapięcie to ozdobne toogle.


Trzeci sznur powstał z samych szlifowanych bicone 4mm w kolorze srebrnym i hematytowym. Do kompletu powstał też naszyjnik (niestety nie doczekał się sfotografowania). Długość 19cm + łańcuszek. Niezwykle się mieni. 


poniedziałek, 12 sierpnia 2013

szarości

Na specjalne zamówienie powstał prosty komplet w odcieniach szarości: 11/0 silver-lined frosted crystal i silver-lined frosted gray. Zarówno bransoletka jak i naszyjnik na 6k. w rzędzie. Pojechał do Nadarzyna...


ślubnie

Podjęłam się pierwszego ślubnego projektu. Miało być kryształowo i błyszcząco, a zarazem delikatnie. Powstała zatem bransoletka CAPRICHO wykonana z setek koralików TOHO 11/0 w kolorze transparent crystal i pfg aluminium oraz prawie 300 szklanych szlifowanych kryształków.W słońcu mienią się wszystkimi kolorami tęczy. Niestety zdjęcie tego nie oddaje...


Do kompletu powstały kolczyki z kryształów SWAROVSKI rivioli 8mm i 12mm. Zostały zamknięte w koronkę z TOHO 11/0 pfg aluminium i 15/0 inside-color snow white. Całość została zawieszona na srebrnych biglach najwyższej próby.


środa, 7 sierpnia 2013

koralikowo

Sznur koralikowy utworzony ukośnikiem. Wykorzystane koraliki TOHO 11/0 metallic hematite i 11/0 permanent finish- galvanized aluminium. Stał się prezentem dla mamy. Cudownie elegancki...


Początek

Każda przygoda ma swój początek. Moja zaczęła się cztery lata temu, gdy poznałam pierwsze techniki rękodzieła: decoupage'u, techniki pergaminowej, scrapbooking,u czy filcowania. Od tamtej pory tworzę, przerabiam, poznaję coraz to nowe techniki, próbuję ( z różnym skutkiem, jak to czasem bywa). Dopiero po kilku latach postanowiłam archiwizować zrobione przez siebie rzeczy, zwykle w formie zdjęć. Żałuję, że nie robiłam tego wcześniej...po wielu rzeczach zostałaby mi chociaż pamiątka ;) Teraz cieszą oczy i serca innych.
Zapraszam do przeglądania mojego małego skrawka twórczości.

Pozdrawiam
A.