Ostatni tydzień był twórczy, jeśli chodzi o błyskotki. Powstało trochę bransoletek, a także komplet z kolczykami i dodatek do naszyjnika, ale o dwóch ostatnich będzie dopiero jutro. Zaczniemy od tych, które błyszczą się najbardziej.
Ta powstała z toho 8/0 metallic hematite i szlifowanych bicone w kolorze srebrnym. Wykończona w kolorze srebrnym.
Ta powstała z toho 11/0 metallic hematite i pfg aluminium w spiralny, ozdobny wzór. Pomysł zaczerpnięty stąd
Pozostałe dwie to sznury tureckie. Pierwsza to mieszanka 11/0 matte jet i szlifowanych kulek 4mm o cudnym metalicznym odcieniu granatu. Wykończenie w subtelnym kolorze oksydowanego srebra.
Druga zaś to mieszanka szlifowanych kulek w kolorze czarnym i toho 11/0 w kolorze, którego nazwy niestety nie pamiętam. Opakowanie gdzieś w międzyczasie zaginęło. Ale to odcień pomiędzy transparentnym białym a perłowym. Delikatny. Dla ozdoby dostała charms w kształcie serca.
A na koniec trzy proste bransoletki z toho 11/0:
1. Opaque-lustered turquoise
2. Opaque oxblood + opaque-lustered lt beige
W przyszłym tygodniu czeka mnie trochę pracy z farbami, lakierami i drewnem. Efekt końcowy zaprezentuję niebawem!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz